Hejoo!! :*
Kochani w drugiej części Londyńskiej sesji chciałam Wam zdradzić dalszą część moich inspiracji. Wiecie z początku miałam w planie opisać Wam to wszystko tam gdzie byliśmy i co zwiedziliśmy, aczkolwiek teraz stwierdziłam po dodaniu tych wszystkich zdjęć, że sobie oszczędzę aż tyle produkowania się i napiszę tylko to co naprawdę ważne. :)
Zacznę może od moich przeżyć z promu... W drodze do Londynu akurat udało mi się być obecna przy pięknym wschodzie słońca. Widok MEGA - taka duża żółta kulka wyłaniająca się z wody. Ciekawe, ciekawe. :P
London Eye : wielkie koło z ludkami w kapsułach. Widać wspaniale całą panoramę Londynu. Moje wrażenia z tego pod względem zobaczenia całego miasta w lekkim pomniejszeniu są pozytywne, ale jeśli ktoś już by zapytał o wysokość to tak sobie. Z tego względu, że mam lekki lęk wysokości - niestety. :/
Oceanarium Brighton też wywołało na mnie spore wrażenie. Chociaż może to z powodu mojego zamiłowania do zwierząt. :) Było tego strasznie dużo. Dookoła znajdowały się ryby duże, małe, ogromne, ale też meduzy, żółwiki, ośmiornice, piranie, kraby, jeżowce etc, etc... Można się było na co popatrzeć. Zwłaszcza w tunelu znajdującym się pod takim największym basenem z rekinami i nie tylko.
Teraz jeszcze tak podsumowując całą wycieczkę to była naprawdęęęęę MEEEGAAA!!! *.*

Follow me Instagram