Witajcie!
Zacznijmy od pojęcia: po co w ogóle stosuję się róż? 
Przede wszystkim róż jest wypełnieniem makijażu. Modeluje twarz, wyszczupla, daję efekt świeżej cery.

Pytanie tylko jak dobrać odpowiedni odcień?
Najważniejsze by kolor był zbliżony do naturalnego koloru naszych rumieńców.
Generalnie, osobą o jasnej cerze i blond włosach doradza się delikatne róże, a brunetką odcienie brązowawe. Natomiast posiadaczki czarnych włosów i zimnej cery mogą spokojnie sięgnąć po odcienie różane. Dla początkujących najlepsze są ciepłe odcienie takie jak łosoś, jasny koral.
Przekierowanie do części drugiej: Jak nakładać bronzer odpowiednio do kształtu twarzy?






Twarz kwadratowa:
Policzki bardzo wyraźne, podbródek i linia szczęki niekorzystnie wyostrzona.

Nakładaj róż na centralną, wystającą część kości policzkowych. Dzięki czemu policzki zostaną uwydatnione, a linia szczęki i broda zostanie na drugim planie.

Twarz podłużna:
Buzia wąska, posiada zaburzoną równowagę proporcji.

Przy tym kształcie twarzy jak najbardziej trzeba skupić się na szczytach policzków i rozcierać pędzel wraz z kosmetykiem poziomo w stronę włosów. Kolor powinien być najbardziej wyrazisty na środku policzka.













Twarz okrągła:
Okrągła buzia, sprawia wrażenie płaskiej, kontury są niemal nie widoczne.

Umieść pędzel na wysokości uszu rozcierając róż (ruchem góra-dół) w kierunku kącików ust. Linia rozcieranego kosmetyku powinna znajdować się pod kośćmi policzkowymi. Można również delikatnie nałożyć na skronie.