Londa

3.5.15

Hej!
Dziś chcę się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat farbowania włosów. Kupiłam farbę firmy Londa nr. 32 - Mokka brąz. Przyznam jednak, że trochę się nagłówkowałam, czy nie spróbować jednak czegoś jaśniejszego w stylu jasnego brązu.. Jednak ciemniejszy kolor okazał się niesamowitym sukcesem!
Generalnie miałam dwa farbowania całych włosów. Początkowo kupiłam jedną farbę, z myślą, że wystarczy, ufarbowałam no i nie wystarczyło.. Miałam na głowie pasemka. Połączenie moich włosów naturalnych z gorzką czekoladą. Drugie farbowanie kolejnego dnia przebiegło już pomyślnie i wszystko się udało, aczkolwiek musiałam użyć kolejnych dwóch farb. W domu włosy od nasady aż po same końce są kruczo czarne, zaś w słońcu lśnią, a ich kolor zmienia barwę na gorzką czekoladę. Był to strzał w dziesiątkę! Dokładnie taki efekt na jaki czekałam. :)
Przy rozrabianiu farby jest ona pomarańczowa niczym marchewka. Po nałożeniu stopniowo ciemnieje.  Nie śmierdzi. Nie podrażniła mojej skóry głowy. Jest to moja pierwsza farba do włosów i uważam ją za dobrą i nie drogą co jest dużym plusem. Oto efekt:











mogą Ci się także spodobać..

0 komentarze

Zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej kopiowanie zdjęć mojego autorstwa jest niezgodne z prawem. Zamieszczane przeze mnie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie - przetwarzanie.
Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170

Obserwatorzy